in
Komentarze: 1
No, kuzynka jeszcze śpi, mam moment wolności. Nie no, żartuję - w zasadzie jest wcale a wcale O.K. Mój brat właśnie jęczy mi nad uchem, że już jego kolej, więc piszę tę notkę w strasznych męczarniach. On mi przeszkadza, na przykład siada na biurku, tak że nic nie widzę. W zasadzie mogłabym pisać bez patrzenia, ale przecież muszę sprawdzić literówki i tak dalej. Młodszy brat to jest zmora... Ale tylko czasami, bo w gruncie rzeczy to ja go strasznie kocham taką siostrzaną miłością:) Dzisiaj nie napiszę nic mądrego, kiedyś to nadrobię. Wczoraj miałam natchnienie i coś skrobnęłam:) Ale ja czuję, że to znowu wróci... Jak z horroru. I pozdrawiam Przystojniaka!
Dodaj komentarz