sie 23 2002

hardly


Komentarze: 2

OGIEŃ //

Ściskam tęczowy płomień, niczym szkło nie wstawione

ściska ręce robotników.

 

ŻYWIOŁ //

Żywioł musnął moje ramię. Uleczył bark

i wyprostował szyję. Powiedział: Głowa do góry.

 

UWAGA //

Zauważyłeś może, kiedy schylam głowę włosy opadają mi na szyję.

Dlaczego wszystko sprowadzasz do jednego. Nie można się śmiać bez końca.

 

PRETENSJE //

Niestety, mam do ciebie coś. Twój błąd, mój błąd. Skończyło się.

A ja żałowałam, ciesząc się wolnością.

 

CHWILA //

Patrzę w lewo i w prawo – jak małe dziecko na ulicy.

Bo w gruncie rzeczy, czy my nimi nie jesteśmy?

 

MUR //

Patrząc na stary, szary mur, w starej kamienicy. Widzę starą historię i rysy stare.

Pęknięcia po kuli, z lekka zabarwioną czerwoną substancją. Wiadomo.

 

RZECZ //

Patrząc w jedno miejsce, słysząc jeden dźwięk, mówić jedną rzecz.

W kółko.

 

INSPIROWANE //

Szumem pracy procesora, tak przyziemna rzecz, a tyle pobudza.

reanimation : :
Kamarth
23 sierpnia 2002, 15:30
Eeee... kolejny :P? Mniejsza o to. Dracqi, Ty naprawdę masz talent :).
23 sierpnia 2002, 14:21
kolejny poeta..

Dodaj komentarz